niedziela, 4 grudnia 2011

Poczęstunek dla Mikołaja

Jak ugościć Świętego Mikołaja?

Mikołaj jest wielkim łakomczuchem. To prawda! Wystarczy spojrzeć na jego brzuszek. Od dawna zajada się ciastkami i mlekiem przygotowanym przez grzeczne dzieci.

Jeśli chcesz sprawić Mikołajowi niespodziankę i ugościć go czymś wyjątkowym - polecamy nasz pomysł - ciastka maślane i szklanka kakao.
Myślę, że umiesz przygotować kakao, więc i z ciastkami (z odrobiną pomocy) na pewno sobie poradzisz!

Składniki:
100 g masła,
200 g cukru,
1 jajko,
1 laska wanilii,
280 g mąki,
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
i szczypta soli.

Sposób przyrządzenia:
Zmiksować masło z cukrem, rozcinając laskę wanilii zeskrobać nożem czarne nasionka. Dodać do masła razem z jajkiem. Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i solą.  Dodać do masy maślanej i miksować krótko, dopóki składniki się nie połączą. Podzielić na dwa placki, zawinąć w folię i schłodzić. Rozwałkować, aby miały grubość około pół  centymetra, wyciąć kształty i ułożyć na natłuszczonym pergaminie lub folii aluminiowej. Piec przez 10 min. w piekarniku rozgrzanym do 180°C. Ciastka nie powinny  zbrązowieć, bo wtedy będą twarde.

Na podstawie internetu

O św Mikołaju

Święty Mikołaj mieszka bardzo, bardzo daleko,
wśród śniegu i lodu - tak daleko, żeby nikt nie
mógł odnaleźć tego miejsca i podejrzeć,
nad czym teraz pracuje święty Mikołaj...

Cały rok pracowite elfy pomagają mu
w przygotowaniu bożonarodzeniowych
prezentów dla dzieci na całym świecie.


Jak Święty Mikołaj trafia do dzieci?

Tak naprawdę, jest to największym sekretem - w jaki sposób Mikołaj trafia do wszystkich dzieci w ciągu jednej nocy, jednak bardzo łatwo jest się domyślić, że cała trasa  jest dokładnie zaplanowana na rok wcześniej.

Jego magiczne sanie są ciągnięte przez sześć reniferów, dzięki którym Mikołaj szybko i bezszelestnie przemyka po niebie, by trafić wprost do komina lub okna grzecznych  dzieci i zostawić im prezenty pod choinką. Mikołaj jest zawsze na czas, ponieważ elfy zamontowały w saniach dokładny licznik prędkości i czasu, który określa, jak szybko  teraz trzeba lecieć, aby zdążyć do wszystkich dzieci na świecie.

Gdy Mikołaj wyląduje saniami na dachu - przeciska się ze swoim magicznym workiem przez komin, lub wchodzi prosto przez okno. Sprawdza dokładnie czy nikt nie widzi i  zostawia prezenty. A dlaczego kiedy nikt nie widzi? To proste! Mikołaj chce, żeby w niego wierzyć, a nie - wiedzieć. Potem Mikołaj zostawia prezent, lub rózgę - sprawdzając  dwa razy na swojej liście, czy na pewno się nie pomylił.

Kiedy wszystko jest w porządku - zjada pozostawiony dla niego poczęstunek i wraca do sań. Ale, jeśli ktoś przeszkadza mu w pracy i koniecznie chce go zobaczyć - Mikołaj  po prostu nie zostawia prezentów.

Wyjątkowo grzeczne dzieci zostają odwiedzone przez Mikołaja jeszcze zanim pójdą spać...



Na podstawie internetu

Mikołajki-Galeria




środa, 9 listopada 2011

My Pierwsza Brygada

Tadeusz Biernacki, Andrzej Hałaciński

            My, pierwsza brygada
1. Legiony to żołnierska nuta,
Legiony to ofiarny stos,
Legiony to żołnierska buta,
Legiony to straceńców los
    My, Pierwsza Brygada,
    Strzelecka gromada,
    Na stos rzuciliśmy
    Nasz życia los,
    Na stos, na stos!
2. O, ile mąk, ile cierpienia,
O, ile krwi, wylanych łez,
Pomimo to nie ma zwątpienia,
Dodawał sił wędrówki kres.
    My, Pierwsza Brygada ...
3. Krzyczeli, żeśmy stumanieni,
Nie wierząc nam, że chcieć - to móc!
Laliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi Wódz!
    My, Pierwsza Brygada ...
4. Nie chcemy dziś od was uznania,
Ni waszych mów ni waszych łez,
Już skończył się czas kołatania
Do waszych serc, do waszych kies!
    My, Pierwsza Brygada ...
5. Umieliśmy w ogień zapału
Młodzieńczych wiar rozniecić skry,
Nieść życie swe dla ideału
I swoją krew i marzeń sny.
    My, Pierwsza Brygada ...
6. Potrafim dziś dla potomności
Ostatki swych poświęcić dni,
Wśród fałszów siać siew szlachetności,
Miazgą swych ciał żarem swej krwi.
    My, Pierwsza Brygada ...

Pobierz Flash Player aby móc otworzyć odtwarzacz muzyki.